Odszedł styczeń, nadszedł luty. Jak szybko! Luty od pewnego czasu to dla mnie okres wyczekiwania na światło. A dziś przecież mamy Imbolc, czyli święto światła. Okazja, aby celebrować wygraną światła i stopniowe odchodzenie zimowego mroku. Jeszcze nie ma siódmej a na moim biurku już pali się świeca. Ma korzenny zapach, ale nie na tyle intensywny,…
Autor: Ola Majchrzak
O czym pisać w dzienniku, czyli Journal writing w edukacji językowej (cz. 3)
Koniec semestru zbliża się wielkimi krokami. A wraz z nim nadszedł czas, kiedy zabieram się za lekturę studenckich dzienników. Jest to zatem idealny moment, aby powrócić do rozpoczętego przeze mnie cyklu artykułów na temat wykorzystania dzienników (journal writing) w edukacji językowej, które traktowały kolejno o powodach oraz korzyściach z prowadzenia dziennika w języku angielskim. Dziś…
Zanim powiesz: Szczęśliwego Nowego Roku!
Już niedługo, bo za kilka godzin, niebo ponownie rozbłyśnie od blasku fajerwerków a wokół nas wybrzmiewać będą życzenia Szczęśliwego Nowego Roku. Mgła. I szarość. Widoczność zaledwie na kilka metrów. I ona, tonąca w morzu mgieł – Chatka Górzystów. Wiosną i latem ledwie widoczna wśród tłumów odpoczywających tu turystów. Zimą niekwestionowanie góruje na Hali Izerskiej. Dziś…
Witaj w Zimowej Krainie Czarów!
Nadszedł grudzień. Zimowa Kraina Czarów. Najpiękniejszy i najbardziej magiczny miesiąc roku, mieniący się bielą śniegu, zielenią choinki, czerwienią gwiazdy betlejemskiej oraz złotem i srebrem świątecznych ozdób. To czas świątecznych melodii, delikatnie płynących z głośników, i ozdób wyczekujących z niecierpliwością na pojawienie się choinki w domu. To chwile pieczenia i dekorowania świątecznych pierniczków. To wieczory wypełnione…
Co kryją szuflady starego kredensu, czyli kolejny pomysł na autobiografię
Fajansowa cukiernica, stary album ze zdjęciami, sczerniała od starości szkatułka skrywająca w swoim wnętrzu nienoszoną już dziś przez nikogo biżuterię. To właśnie te przedmioty oraz związane z nimi wspomnienia mogą stać się doskonałym punktem startowym do opowiedzenia naszej osobistej historii. Synchroniczność ma naprawdę niesamowitą moc. Kiedy rankiem 10 listopada, chwilę przed ósmą rano, siedziałam przy…
Zacznijmy od małych rzeczy, czyli o czym pisać w listopadzie
Listopadowy ranek. Mgła unosząca się nad polem. Delikatne pajęczyny oplatające rosnące w trawie byliny. Wszystko wygląda tak, jakby pochodziło z jakiejś innej magicznej krainy. Wcale nie strasznej ani halloweenowej, ale takiej, która zapewnia spokój swoim mieszkańcom. I te kolory – rozmyte, łagodne, w odcieniach szarego, brązowo-pomarańczowego, delikatnej zieleni oraz przybrudzonej bieli. Piękno tego krajobrazu polega…
O korzyściach z pisania dziennika, czyli Journal writing w edukacji językowej (cz. 2)
W poprzednim artykule (znajdziesz go tutaj) opowiedziałam, dlaczego Wasi uczniowie nie przepadają za pisaniem w języku obcym, czym jest dziennik oraz jak może on pomóc zmienić nastawienie Waszych uczniów do pisania. Dzisiaj przedstawię Wam korzyści płynące z prowadzenia dziennika, zarówno dla Was jak i Waszych uczniów, oraz pokażę, jak może wyglądać dziennik Waszych uczniów. Korzyści…
Journal writing w edukacji językowej (cz. 1)
Dziś startujemy z pierwszym artykułem o wykorzystaniu dzienników w edukacji językowej. W dzisiejszym tekście opowiem, dlaczego Wasi uczniowie nie przepadają za pisaniem w języku obcym, czym jest dziennik oraz jak może on pomóc zmienić nastawienie Waszych uczniów do pisania. A zatem zaczynamy! Największym problemem, z jakim borykają się nauczyciele języków obcych w nauczaniu pisania jest…
Pocztówki z września, czyli jak zatrzymać lato
Dziś pierwszy dzień jesieni. I choć jesień coraz częściej bywa pięknym przedłużeniem lata, bardzo często obawiamy się tego, co nam przyniesie: coraz krótszych dni, chłodu, mroku, deszczu. Co zrobić, aby lato trwało jak najdłużej? Aby można było ogrzać się w przyjemnych promieniach słońca nawet wtedy, kiedy deszcz bębni o szyby? O tym jest właśnie dzisiejszy…
Chodź ze mną na spacer, czyli o tym, jaką moc ma pisanie na łonie natury
Nigdzie nie czuję się lepiej niż w lesie. Potrzebuję kontaktu z naturą. Kiedy wchodzę do lasu mam wrażenie, że jestem w zupełnie innym świecie. Początkowo wydaje mi się, że otacza mnie cisza. Że jestem sama. Jednak z każdym kolejnym krokiem zdaję sobie sprawę z tego, że tak nie jest. Zaczynam zwracać uwagę na szczegóły. Słyszę…